Na co dzień rzadko mamy czas, aby zadbać o siebie. Kiedy znajdziemy tę chwilę czasu zaś, nadal zapominamy o dość ważnym elemencie – kuracji dla naszych stóp, a dokładniej pięt. Przypominamy sobie o naszych piętach dopiero wtedy, gdy nas już bolą i są całkowicie popękane. Aby uratować sytuację i nie dopuścić do kolejnych podobnych sytuacji wystarczą kosmetyki do kuracji pięt i wiedza jak ich użyć.

Co potrzebuje skóra pięt?

Pumeks lub tarka nie powinny być jedynymi rzeczami wykorzystywanymi podczas pielęgnacji naszych pięt. Samo ścieranie naskórka nie zapobiegnie bowiem wysuszaniu się i pękaniu skóry. Zwłaszcza że nasze pięty muszą naprawdę wiele znieść.

W okresie jesienno-zimowym, ubieramy cięższe buty i grube skarpetki. Nasze stopy są więc schowane niemal przez cały dzień, przez co skóra nie ma jak oddychać i się poci. Idealne warunki dla bakterii. Tym bardziej, kiedy buty nas zawiodą i przemokną, wraz z wilgocią wprowadzając drobnoustroje.
Latem zaś nasze stopy muszą znosić gorąco, czy to w bardziej zabudowanych butach, czy żar bijący od nagrzanych powierzchni w odsłoniętych sandałkach. Dodatkowo opalanie się, gdzie skóra na piętach nie jest niczym chroniona, czego efektem jest jej dodatkowe wysuszenie.

Jaki jest z tego wniosek? Skóra pięt potrzebuje pielęgnacji cały rok. Dokładniej to potrzebuje nawilżenia, regularnego usuwania zrogowaciałego naskórka oraz wspomożenia w regulowaniu procesów skórnych – najczęściej niwelowania nadmiernego pocenia. Jakie kosmetyki do kuracji pięt pomogą i jak z nich korzystać?

Pielęgnacja pięt.

Kąpiel

Kąpiel stóp to pierwszy etap pielęgnacji. Oczyści ona skórę, dodatkową zmiękczy naskórek, przygotowując pięty do następnych kroków kuracji. Taka kąpiel powinna odbyć się w dużej misce lub miedniczce, do której swobodnie włożymy obie stopy. Nalewamy do niej ciepłej wody oraz wybrany produkt. Może być to olejek lub oliwa z oliwek w przypadku mocno przesuszonej skóry albo specjalny kosmetyk. Odpowiednie będą różne sole do stóp, o odpowiednich właściwościach. Na rynku są dostępne sole, które mają dodatkowo nawilżyć skórę pięt, czy regulować pocenie się skóry stóp.
Takie mini spa dla naszych stóp powinno trwać około 15-20 minut. Skóra po takiej kąpieli będzie wystarczająco miękka, aby łatwiej i efektywniej usunąć przesuszony naskórek.

Usuwanie naskórka

Dopiero po kąpieli warto przystąpić do usuwania suchego, zrogowaciałego naskórka ze stóp. Możemy do tego użyć klasycznie tarki do stóp lub naturalnego pumeksu. Nie dla wszystkich jest to optymalna metoda na złuszczenie skóry. Dla takich osób polecamy peelingi do stóp. Oprócz tego, że pomogą pozbyć się zrogowaciałego naskórka, to jeszcze mają pewne bonusy. Dodatkowe zmiękczenie, które pozostawi skórę naprawdę wygładzoną, czy nawilżenie. Ponadto stosowanie peelingu to świetna okazja na masaż stóp, który poprawi krążenie, a także będzie relaksujący i zmniejszy ewentualne opuchnięcia, czy ból po całym dniu chodzenia.

Innym ciekawym produktem złuszczającym są maski zamknięte w formie złuszczających skarpetek. Należy je nakładać na umyte i osuszone stopy. Trzeba jednak pamiętać, że po ich zastosowaniu skóra może się stopniowo złuszczać nawet tydzień. Przez tydzień więc trzeba będzie zwracać większą uwagę na stopy, regularnie je nawilżając.
Przy czym każdą kurację pięt należy zakończyć nawilżeniem.

Nawilżanie

Zabezpiecza złuszczoną skórę przed przesuszaniem i pękaniem. Pozostawiając skórę stóp bez tego kroku, narażamy ją na kolejne uszkodzenia. Przy tym kroku może nam pomóc naprawdę szeroka gama produktów. Kosmetyki do kuracji pięt o działaniu nawilżającym to między innymi kremy, żele, maski nawilżające w formie skarpetek, czy sztyfty do stóp.
Możemy więc wybrać formę podania, najbardziej nam pasującą.