Pierwsze skojarzenie z hasłem „blog podróżniczy”? Majorka? Francja? Teneryfa? Hiszpania? Uogólniając – zagraniczne, drogie podróże w zapierające dech w piersi miejsca, o których większość może tylko czytać, lub oglądać filmy.
Albo coś bardzo podobnego sobie pomyślałeś, prawda? Czy to zawsze musi być tak?

Blog podróżniczy jedynie o Polsce?

Niemożliwe, nieopłacalne, nikt tego nie będzie czytał. Taka reakcja jest dość częsta. Dlaczego? Cóż, powodów może być kilka, ale jest jeden, który od razu się nasuwa. Co można w Polsce zobaczyć? Gdzie niby można pojechać, żeby odpocząć? Wszyscy jadą za granicę, bo polskie góry są tłoczne, a morze zimne.
No właśnie, może to zadanie zmienić i opisać na blogu coś innego. Nowe miejsca do zobaczenia nowe miejscowości, w których można odpocząć, pozwiedzać i dobrze się bawić poznając nasz kraj od innej strony.

Tylko kto będzie to czytał?

Mimo tego, że wielu Polaków narzeka na wakacje w Polsce, to równie wielu decyduje się na właśnie taką opcję podczas wakacji. Na zostanie w kraju. Dlaczego? Brak pieniędzy na zagraniczne wakacje, strach przed długimi podróżami w nieznane sobie miejsca, kwestia zbyt krótkiego urlopu, aby wyjazd za granicę był opłacalny lub wiele, wiele innych powodów. Wszyscy Ci ludzie szukają ładnych miejsc w Polsce w Internecie, na blogach podróżniczych.
Ale przez fakt, że mało kto zajmuje się odkrywaniem takich miejsc w kraju nie wiedzą gdzie jechać. Co im więc pozostaje? Można powiedzieć, że pewnego rodzaju klasyka – oklepane przez wszystkich Zakopane, Gdańsk, Sopot, Hel.
A jest tyle innych miejsc do poznania. Turystyczne kierunki to nie tylko Bałtyk i Zakopane. Są jeszcze piękne Mazury, szlak zamków na Śląsku, jaskinie ziemi kieleckiej i wiele, wiele innych tego typu miejsc. Dlaczego by więc nie zacząć podróżować po Polsce i odkrywać te wszystkie miejsca?
Blog podróżniczy o Polsce z początku wydaje się być złym pomysłem. Przecież nikt nie chce czytać o Polsce, bo tu mieszka, zna ten kraj. Jednak jeśli się nad tym zastanowić, to okazuje się, że to wcale nie taki głupi pomysł.

Więcej na Cafe Travel